Samuel Cornick
Moderatorzy: Administratorzy, Moderatorzy, Junior Admini
- Czarownica
- Zaawansowany Stopień Zupiorzenia
- Posty: 2714
- Rejestracja: 23 cze 2010, 17:52
Ja teÂ? nie sÂ?dz?? Â?eby Sam byÂ? mi??czakiem, moÂ?e i si?? czasem, rozkleja ale jak na starego wilka to i tak dobrze Â?e jeszcze totalnie nie swiksowaÂ?. Czy jest manipulatorem? Zdecydowanie tak. R??Â?ni si?? od Charlesa ale wÂ?tpi?? Â?eby byÂ? mi??czakiem, po prostu bycie miÂ?ym to jego spos??b na wyrywanie panienek (klaczy rozpÂ?odowych) 

- Czarownica
- Zaawansowany Stopień Zupiorzenia
- Posty: 2714
- Rejestracja: 23 cze 2010, 17:52
MoÂ?e i ucieka. Ale zdaje si??, Â?e najpierw staraÂ? si?? je pokonywa??, jak cho??by pr??by posiadania dzieci - pr??bowaÂ? kilka razy. Na samym ko??cu z Mercy. Ile moÂ?na pr??bowa??, jeÂ?li coÂ? ciÂ?gle nie wychodzi i nie ma si?? oparcia w bratniej duszy? I przecieÂ? on musi by?? wraÂ?liwy - w ko??cu jest lekarzem.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Czarownica, łącznie zmieniany 1 raz.
A mnie najbardziej zastanawia, dlaczego Bran tak ch??tnie przyklasnÂ?Â? pomysÂ?owi, Â?eby Samuel pojechaÂ? do Mercy. Niby rozdzielaÂ? ich, nie pozwalaÂ? na miÂ?oÂ??? i takie tam, aÂ? tu nagle nie ma nic przeciwko, byle tylko Sam poczuÂ? si?? lepiej. A wi??c Bran wiedziaÂ? o Adamie i pozwoliÂ? wyruszy?? Samuelowi, Â?eby to zrozumiaÂ? i odnalazÂ? wewn??trzny spok??j? czy los Samuela jest juÂ? przesÂ?dzony?
Myślę, że Bran zna bardzo dobrze swych synów. Wie w jakiej depresji jest Samuel. Może chwyta się ostatniej deski ratunku. Wysyła Samuela do Mercy w nadziei, że przebywanie u niej da jakiś zastrzyk czasu a w tym czasie może zdarzy się cud, jakieś wydarzenie, które wyciągnie Samuela z dna.
Ostatnio zmieniony 30 sie 2011, 08:37 przez hlukaszuk, łącznie zmieniany 1 raz.
WysÂ?anie Samuela do Mercy jest tak jakby "terapiÂ?" i ma by?? lekiem. Tylko zastanawia mnie jedno. Samuel chyba nie odziedziczyÂ? silnej psychiki po ojcu i musi by?? delikatnym facetem, kt??ry nie do ko??ca radzi sobie z rzeczywistoÂ?ciÂ?. Bo na pewno, sÂ? wilkoÂ?aki starsze do niego (kt??re takÂ?e wiele przeÂ?yÂ?y) i nie wydaje mi si??, Â?eby wpadaÂ?y w depresj?? z tego powodu.
Chyba, Â?e jestem w bÂ???dzie.
Chyba, Â?e jestem w bÂ???dzie.
eee.... tych ztarszych wilkoÂ?ak??w w CaÂ?ej serii o Mercy i w A&O jest 2 - jeden to jego ojciec a drugi (cho?? nie jest pewne Â?e faktycznie jest starszy) caÂ?y czas m??czy Marroka by ten go zabiÂ?... Wi??c to chyba jest doÂ??? popularna choroba. Dlatego nie oceniam go Â?le za to, nie podoba mi si?? tylko Â?e wi??kszoÂ??? swoich szans zaprzepaszcza przez to Â?e nie potrafi by?? szczery tylko pr??buje manipulacji. I dlatego go nie lubi?? i nie wiem czy zasÂ?uguje na to co mu si?? przydarza w SB. (jego wilcza cz??Â??? zasÂ?uguje duÂ?o bardziej
)

Sam to posta?? z wielkim bagaÂ?em niemiÂ?ych doÂ?wiadcze??. Jego manipulowanie Mercy nie wynikaÂ?o ze zÂ?ych zamiar??w, a z przeraÂ?ajÂ?cej potrzeby zostania ojcem. Pomimo jego caÂ?ego wczeÂ?niejszego zachowania jest dla mnie jak najbardziej pozytywnÂ? postaciÂ?. Silny, dobry, wsp??Â?czujÂ?cy byÂ?by wspaniaÂ?ym partnerem dla Mercy. Szkoda tylko iÂ? nie kocha jej wystarczajÂ?co mocno, by moÂ?na byÂ?o oprze?? ich zwiÂ?zek na czymÂ? wi??cej niÂ? tylko poÂ?Â?daniu.
- [email protected]ęcona
- Posty: 52
- Rejestracja: 29 cze 2010, 21:31
Na poczÂ?tku nie lubiÂ?am Sama, bo wykorzystaÂ? Mercy i wydawaÂ? si?? by?? lalusiem, ale z kaÂ?dym tomem coraz bardziej mi si?? podoba, a jego wilcza posta?? jest genialna (chociaÂ? nie sÂ?dziÂ?am, Â?e moÂ?e on by?? aÂ? tak oddzielnym bytem), teraz jest on dla mnie rozczulajÂ?cy i moÂ?e troch?? mu wsp??Â?czuj??.
- Czarownica
- Zaawansowany Stopień Zupiorzenia
- Posty: 2714
- Rejestracja: 23 cze 2010, 17:52
Chyba walk?? o kobiet?? trudno nazwa?? terapiÂ?. ZresztÂ? czy Bran w og??le wiedziaÂ? Â?e Adam na ochot?? na Mercy? I czy przestaÂ? uwaÂ?a?? Â?e Samuel chce wykorzysta?? Mercedes do urodzenia dziecka?dorota7677 pisze:Tylko Â?e ta terapia jest chyba troch?? za sÂ?aba. A moÂ?e chodzi o to, aby Samuel powalczyÂ? troch?? z innym samcem (pokojowo) o wzgl??dy Mercy i w ten spos??b wydobyÂ? si?? z apatii.