No nie wiem, nie wiem.. Jak człowiek zaczyna się wgłębiać w niektóre zagadnienia np. słowa mocy to całe forum ma zajęcie i ciągle szpera w tekście.Mila pisze:Jak czytasz to nie ma czegoś takiego, że musisz wracać i sprawdzać o co chodziło, bo nie rozumiesz.
Ogólne wrażenie
Moderatorzy: Administratorzy, Moderatorzy, Junior Admini
Ostatnio zmieniony 24 sie 2011, 21:58 przez hlukaszuk, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto wie, może Śmierć sypia z pluszowym misiem? Nigdy w życiu.
Na pocz?tku w ogóle nie mog?am si? przegry?? przez pocz?tek ksi??ki i od?o?y?am j? na dwa miesi?ce.. jak w poniedzia?ek do niej zasiad?am to nikt mnie nie móg? od niej oderwa? :D Dawno si? tak nie u?mia?am. Bardzo pozytywne wra?enia.. przewa?nie w ksi??kach jest jaki? moment, który nas denerwuje, a w tej nie znalaz?am ?adnego który by mi dzia?a? na nerwy
ksi??ka boska i ahh.. Curran 


W moim wypadku by?o tak. Do ksi??ki podchodzi??m chyba ze trzy razy. Ale ten nudny pocz?tek jako? mnie zniech?ca?. Której? nudnej niedzieli kupi?am sobie cz??? pierwsz? w empiku z za?o?eniem ?e przebrne. Po przeczytaniu pierwszych 60 stron ksi??ka zosta?a poch?oni?ta, a ja o 20 w dresie p?dzi?am do empiku po kolejne dwie cz??ci.
Dla mnie rewelacja:)
Dla mnie rewelacja:)
Pierwsze strony mnie zniech?ci?y i ksi??ka d?u?szy czas sta?? samotnie na pó?ce. Ale gdy ju? do niej wróci?am, nie mog?am si? oderwa?! Kate jest typem postaci, któr? bardzo lubi?, silna, niezale?na i wieloma umiej?tno?ciami. Troszk? jednak denerwowa?o mnie, ?e tylke kwestii pozosta?o niewyja?nionych w tej cz??ci, zw?aszcza dotycz?cych Ronalda. Ale to tylko moja skromna opinia ;)
Chodzi?o mi o to, ?e w kilku ksi??kach które czyta?am by?o gorzej. Musia?a? wiele razy rozkminia? o co chodzi, bo np. zmienili nazw? albo co? takiego.hlukaszuk pisze:No nie wiem, nie wiem.. Jak cz?owiek zaczyna si? wg??bia? w niektóre zagadnienia np. s?owa mocy to ca?e forum ma zaj?cie i ci?gle szpera w tek?cie.Mila pisze:Jak czytasz to nie ma czego? takiego, ?e musisz wraca? i sprawdza? o co chodzi?o, bo nie rozumiesz.
Ale ogólnie dobrze mi si? j? (czyli ksi??k?) czyta?o.
Ksi?zka jest napisana w sposób spójny i czyta si? j? przyjenie. Jak dla mnie jest zrozumia?a. Ale wracanie do tekstu i analizowanie ró?nych sytuacji i w?tków bardzo j? wzbogaca. Zw?aszcza historie postaci drogoplanowych pozwalaj? odnale?? w ksi??ce "drugie dno" i wzbudzaj? nowe pytania . Rówie? zainteresowanie si? innymi drobnymi sprawami bardzo wzbogaca ksi??k?.
Ogólne wra?enie oczywi?cie ?wietne, ale (jak zawsze jakie? jest
) pocz?tek mi si? ci?gn?? i tak troszk? zniech?ci?, nie mog?am si? po prostu doczeka? wkroczenia Currana, ?eby rozkr?ci? "imprez?"!! i pope?ni?am zbrodni? .... kartkuj?c ksi??k? w poszukiwaniu jego pierwszego wej?cia. No, ale po tym wej?ciu z niezapomnianym cytatem "kici,kici.." posz?o jak jazda rowerem z górki bez hamulców, nikt nie móg? mnie odci?gn?? od ksi??ki i po zako?czeniu chcia?am wi?cej....a, ?e nie wydali wi?cej to powtarza?am j? i odnajdywa?am nowe rzeczy, których nie zauwa?a?am wcze?niej.

Tak to niestety jestNoir pisze: No, ale po tym wejściu z niezapomnianym cytatem "kici,kici.." poszło jak jazda rowerem z górki bez hamulców, nikt nie mógł mnie odciągnąć od książki i po zakończeniu chciałam więcej....a, że nie wydali więcej to powtarzałam ją i odnajdywałam nowe rzeczy, których nie zauważałam wcześniej.


Ostatnio zmieniony 22 sie 2011, 18:13 przez kara663, łącznie zmieniany 4 razy.
- Wyglądasz, jakby palił ci się dom – zaobserwowała Rene.
- Po prostu myślę o tym, że kiedy Wszechświat decyduje dać ci w zęby, to nigdy nie
poprzestaje na tym – kopie cię jeszcze kilka razy w żebra i zrzuca ci błoto na głowę.
- Jeżeli masz szczęście to jest to błoto.
- Po prostu myślę o tym, że kiedy Wszechświat decyduje dać ci w zęby, to nigdy nie
poprzestaje na tym – kopie cię jeszcze kilka razy w żebra i zrzuca ci błoto na głowę.
- Jeżeli masz szczęście to jest to błoto.
Ta (pierwsza) cz??? podoba mi si? najbardziej, lubi? tajemnice i niedopowiedzenia oraz pierwsze, ?wie?e relacje mi?dzy bohaterami. Co prawda moim zdaniem ok?adka (polska) totalnie zniech?ca, widzia?am j? w empiku nie raz ale nie przyci?gn??a mnie do serii wr?cz przeciwnie, dopiero jak gdzie na forum czy innym chomiku przeczyta?am o tej ksi??ce postanowi?am po ni? si?gn??. Przeczyta?am wszystkie wydane tomy te ostatnie po ang. i jestem zachwycona. Na razie mam tylko wersj? elektroniczn?, ale planuj? zakupi? i przeczyta? jeszcze raz w wersji papierowej.
Gdy kupowa?am t? ksi??k? kupowa?am tak na prawd? kota w worku. Nie wiedzia?am o czym dok?adnie jest, czego mog? si? spodziewa?. Okaza?o si?, ?e tym kotem by? lew, król nad królami. Po prostu nie mog?am si? oderwa?. I tam mina pani z ksi?garni wygl?daj?ca mniej wi?cej
.gdy kupowa?am na nast?pny dzie? nast?pn? cz???. Znajomi si? zabijaj?, ?ebym tylko im po?yczy?a.

Od ksi??ki d?ugo odstrasza?a mnie nieco tandetna ok?adka. Jednak po przeczytaniu pochlebnych opinii w internecie w ko?cu postanowi?am j? wypo?yczy? w bibliotece.
I musz? przyzna?, ?e od samego pocz?tku bardzo pozytywnie mnie zaskoczy?a. Lubi? urban fantasy, ale ten ?wiat to co? zupe?nie innego i bardzo szybko si? do niego przekona?am. No i Kate mnie do siebie przekona?a, bo lubi? twarde babki. W dodatku mia?am wra?enie, ?e ksi??ka przeczyta?a si? sama. Dopiero co j? zacz??am, nagle ju? dotar?am do ostatniej strony, nawet nie zauwa?aj?c kiedy to si? sta?o - tak mnie wci?gn??a
I musz? przyzna?, ?e od samego pocz?tku bardzo pozytywnie mnie zaskoczy?a. Lubi? urban fantasy, ale ten ?wiat to co? zupe?nie innego i bardzo szybko si? do niego przekona?am. No i Kate mnie do siebie przekona?a, bo lubi? twarde babki. W dodatku mia?am wra?enie, ?e ksi??ka przeczyta?a si? sama. Dopiero co j? zacz??am, nagle ju? dotar?am do ostatniej strony, nawet nie zauwa?aj?c kiedy to si? sta?o - tak mnie wci?gn??a

Widz?, ?e nie tylko ja mia?am problem z przebrni?ciem przez pocz?tkowe rozdzia?y. Na dobre wci?gn??o mnie po pierwszej scenie w której nast?puje pierwsze spotkanie Kate i Currana w Zau?ku. Pó?niej by?o ju? tylko z górki. Zanim si? obejrza?am jecha?am do Empiku po nast?pne cz??ci i jak na z?o?? nigdzie nie by?o 2 cz??ci, ale to ju? historia do innego tematu. Ogólnie ksi??ka bardzo mi si? podoba?a. Jest ca?kiem inna od tych o paranormalnych. W ko?cu jaka? kobietka co daje sobie rad? z najwi?kszymi twardzielami
Jest to ksi??ka do której mo?na wraca? kilkakrotnie poniewa? za ka?dym razem znajdujemy co? co przeoczyli?my w nat?oku wra?e? lub (gdy up?yne?o troche czasu) dan? sytuacje rozumiemy juz inaczej. Inaczej t? ksi??ke postrzega dziewczyna (chlopiec) a inaczej kobieta (m??czyzna
). Jedno jest pewne - wszystko co Katy osi?ga jest wynikiem jej pracy i po?wi?ceniu. Jej sprawno?? fizyczna to d?ugie godziny treningów itd itp. Nie b?d? przynudza? 

