Wrażenia.
Moderatorzy: Administratorzy, Moderatorzy, Junior Admini
Mo?e samica lub samiczka. To tak ?adnie i erotycznie brzmi je?li chodzi o partnerk? zmiennokszta?tnego. W ksi??kach Bractwo czarnego sztyletu ca?kiem dobrze si? to sprawdza?o, mimo i? dotyczy?o wampirów.hlukaszuk pisze:Zgadzam si? z Sophie. W rosyjskim s? sami towarzysze. Wybaczcie ale to s?owo ma swój wyd?wi?k i absolutnie nie pasuje do angielskiego. Trzeba by by?o obejrze? kilka filmów przyrodniczych z g?osem Czubówny. Ona jako? tak ?adnie nazywa?a partnerki zwierz?t. Nie pami?tam.
To jest moja ulubiona cz???. (jak narazie)Czyta?am ju? chyba ze trzy razy. Najbardziej podoba? mi si? pomys? tego ca?ego turnieju. Du?? zalet? jest te?, ?e ksi??ka jest przezabawna (naprawd? ?mia?am si? do ?ez) i w nie których momentach wzrusza.
Dzi?ki Bogu, ?e Pani Ilona wymy?li?a tak? bohaterk? jak Kate (niezale?na , siln? i inteligentn?) , bo do?? ju? mia?am "sierotek Marysiek".
Dzi?ki Bogu, ?e Pani Ilona wymy?li?a tak? bohaterk? jak Kate (niezale?na , siln? i inteligentn?) , bo do?? ju? mia?am "sierotek Marysiek".
Nie wiem o których sierotkach mówisz, ale ja w wi?kszo?ci ksi??ek które czytam, spotykam si? w?a?nie z takimi silnymi i niezale?nymi bohaterkami. No chyba ?e s? to ksi??ki typowo dla m?odzie?y, ale przecie? nie mo?na wymaga? od 17-latki aby zbawia?a ?wiat.Ale_sandra pisze:Dzi?ki Bogu, ?e Pani Ilona wymy?li?a tak? bohaterk? jak Kate (niezale?na , siln? i inteligentn?) , bo do?? ju? mia?am "sierotek Marysiek".
Po pierwsze za krótki post.Syla83 pisze:Cze?? (?eby nie by?o) mam na imi? Sylwia, i mam pytanie
Gdzie znjade t?umaczenie magic bleeds ??
Po drugie offtop.
Po trzecie: http://www.katedaniels.fan-dom.pl/viewt ... =2864#2864

Loleczka: Dzi?ki Zo?ka za wykonanie mojej pracy. Na przysz?o?? jednak zostaw to mnie.
Ale ?e co?
Ostatnio zmieniony 19 lis 2010, 21:50 przez Sophie, łącznie zmieniany 2 razy.
Oh yes Daddy is home and he ain't happy.

Zgadazm si?, z? to chyba najlepsza cz???. W poprzednich nie wszystko by?o jasne, a ta wprowadza nas bardziej w ?ycie Kate. I relacje Kate-Curran rozwijaj? si? ;) Ogromne brawa za humor, po prostu p?aka?am ze ?miechu przy niektórych scenach. Sama Kate to ciekawa bohaterka i zastanawiam si?, czym nas jeszcze zaskoczy. Mam tylko nadziej?, ?e nie zmieni si? za bardzo w kolejnych cze?ciach i nie "zmi?knie"
- destrakszyn
- Destrukcyjna Esencja Wszechświata
- Posty: 974
- Rejestracja: 07 sie 2010, 10:46
No to dam wam co?, co mnie zastanowi?o:
Zastanawiam si? nad tym od d?u?szego czasu i nie mog? tego rozgry??, a to takie szalenie nurtuj?ce jest. 
Curran podkrad? si? do niego od ty?u. Zerkni?cie na W?adc? Bestii kosztow??o mnie ran? na ramieniu.
- Nie! - warkn??am.
Curran pochwyci? golema w nied?wiedzi u?cisk, próbuj?c zmia?d?y? mu krta?. B?ysn?? metal i srebrne kolce wyros?y z pleców golema, wbi?y si? w tors Currana, przyszpilaj?c go.
(...)
Przede mn? sta? ju? nie potwór, ale W?adca Bestii w cz?owieczej formie. Tors usiany mia? czarnymi plamami w miejscach, gdzie wbi?y si? kolce.
No to w ko?cu tors czy plecki??Curran usiad? na pod?odze, racz?c mnie widokiem swojego muskularnego grzbietu. No ?adnie.
(...)
Rany zasklepia?y si?, mi??nie i skóra zrasta?y. Wsta?am, zmoczy?am r?cznik i wyrat?am Curranowi plecy.


Mo?e to tak , ?e te kolce wbi?y si? w tors (czytaj klat?destrakszyn pisze:No to w ko?cu tors czy plecki??Zastanawiam si? nad tym od d?u?szego czasu i nie mog? tego rozgry??, a to takie szalenie nurtuj?ce jest.

EDIT
To jest dobre pytanie do Ilony czy to by?o zamierzone czy jest to przek?amanie w t?umaczeniu jakie? albo co?...
- destrakszyn
- Destrukcyjna Esencja Wszechświata
- Posty: 974
- Rejestracja: 07 sie 2010, 10:46
No nie wiem czy oni mogliby by? tak beznadziejni ?eby pomyli? "chest" z "back". No b?agam, to jest wiedza podstawowa... Za to my odwalamy kawa? dobrej robotydestrakszyn pisze:My?l?, ?e raczej pomy?ka autorów.Chyba, ?e mamy a? tak beznadziejnych t?umaczy w Fabryce (nie to co my, ha!
).

Oh yes Daddy is home and he ain't happy.
