Wrażenia.
Moderatorzy: Administratorzy, Moderatorzy, Junior Admini
Ta cz??? najbardziej mi si? podoba?a mo?e dlatego ?e w ko?cu Curran zacz?? dzia?a? i zbli?a? si? na dobre do Kate. Podoba?a mi si? równie? relacja Andrea- Rafael. Niby ona nie chce z nim by? a jednak chc?. W scenie z pojedynku z Rozpruwaczami my?la?am ?e b?dzie G?upcom trudniej pokona? Rozpruwaczy, bo niby mieli by? tacy silni i nie do pokonania.
Zgaadzam si? w 100% To napewno jest ogromny plus tej cz??cimarika pisze:Ta cz??? najbardziej mi si? podoba?a mo?e dlatego ?e w ko?cu Curran zacz?? dzia?a? i zbli?a? si? na dobre do Kate. Podoba?a mi si? równie? relacja Andrea- Rafael. .
Wreszcie co? si? mi?dzy nimi dzieje.
I najlepsza scena jak Rafael wyzywa Currana na pojedynek. My?la?am ?e si? posikam ze ?miechu
Co by napisa?? Ksi??ka ?wietna pe?na Kate i Currana oraz humoru. Tak, nieko?cz?cego si? humoru.
W niektórych momentach ?mia?am si? jak szalona z samego faktu ?e j? czytam. ?mia?am si? tak d?ugo ?e mama przysz?a zobaczy? czy ze mn? wszystko w porz?dku
Ale na t?umaczu si? zawiod?am i to baaardzo. Moja kuzynka która jest z zawodu t?umaczem powiedzia?a ?e tak fatalnie przet?umaczonej ksi??ki jeszcze nie czyta?a


"Tak kiedyÂ? nie mogÂ_em trafi_? do baru" OdpowiedÂ_ Ozzy'ego Osbourne na pytanie czy miaÂ_ kiedyÂ? problem z alkoholem.
Ja mia?am tak samo
. Zarazi?am swoj? chor? pasj? do Kate mnóstwo ludzi. A im si? te? najbardziej trzecia cz??? podoba?a. Moim zdaniem ka?da nast?pna ksi??ka jest lepsza. I co dziwne jeszcze bardziej trzymaj?ca w napi?ciu ni? jej poprzedniczka.
Nie mog? si? doczeka? 4 cz??ci...


"Tak kiedyÂ? nie mogÂ_em trafi_? do baru" OdpowiedÂ_ Ozzy'ego Osbourne na pytanie czy miaÂ_ kiedyÂ? problem z alkoholem.
A wy wszyscy to samo.. wanna, mizianie, wanna, francuska pokojówka, kocimi?tka... d?ugo by jeszcze wymienia?. Nie kupi?a bym ca?ej serii ze wzgl?du na to, ?e co? jest mi?dzy Kate i Curranem. Teraz, nasta?a nowa fala fantasty typu: kobieta twardzielka. wcze?niej by?y wampiry. Czytaj?c "Drakul?" naprawd? lubi?am wampiry. Ale wszystko co dobre sie kiedys ko?czy...u mnie kresem kariery wampirów w moim ?yciu by? "Zmierzch". Ale czytaj?c o nawigatorach i bezmózgich wampierzach oraz stajniach w których s? "przechowywane" jak byd?o. Ubóstwiam te ksi??k? i nawet przymykam oko na romansid?a króre gdzie niegdzie przelatuj? mi przed oczyma.ghastek pisze:podejrzewam ?e po tej scenie w wannie b?dzie co? miedzy nimi.



Arriso - jak ma sie 16 lat to i lepiej ze malo cie interesuja sceny tzw miziania. Za pare lat powinno to sie zmienicarissa pisze:A wy wszyscy to samo.. wanna, mizianie, wanna, francuska pokojówka, kocimi?tka... d?ugo by jeszcze wymienia?. Nie kupi?a bym ca?ej serii ze wzgl?du na to, ?e co? jest mi?dzy Kate i Curranem. Teraz, nasta?a nowa fala fantasty typu: kobieta twardzielka. wcze?niej by?y wampiry. Czytaj?c "Drakul?" naprawd? lubi?am wampiry. Ale wszystko co dobre sie kiedys ko?czy...u mnie kresem kariery wampirów w moim ?yciu by? "Zmierzch". Ale czytaj?c o nawigatorach i bezmózgich wampierzach oraz stajniach w których s? "przechowywane" jak byd?o. Ubóstwiam te ksi??k? i nawet przymykam oko na romansid?a króre gdzie niegdzie przelatuj? mi przed oczyma.ghastek pisze:podejrzewam ?e po tej scenie w wannie b?dzie co? miedzy nimi.![]()
![]()


Ale jak ktoś chce o tym czytać to wybiera romansidła nie cykl o Kate Daniels. Nie cierpię romansideł. Są taką samą stratą czasu jak seriale. Wiadomo jest ona i on i czasem ktoś trzeci i wiadomo jak się skończy. Po co więc to czytać? Za to kocham fantasy. Na co dzień jest real więc choć na chwilę chcę się przenieść w inny świat gdzie jest np. taka Kate i Saiman ze swoją narcystością i ćwiercią bogów w sobie. I jest misja przewodnia. Zabić Rolanda i tylko główny bohater może tego dokonać. Nic tylko wziąć książkę do ręki i czytać, czytać..Arriso - jak ma się 16 lat to i lepiej że mało cię interesują sceny tzw miziania. Za parę lat powinno to się zmienić. Rozwój ludzkości napędzany jest żądzą władzy, wiedzy i żądzą samą w sobie - święta trójca
_________________
Ostatnio zmieniony 24 sie 2011, 22:18 przez hlukaszuk, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto wie, może Śmierć sypia z pluszowym misiem? Nigdy w życiu.
To nie tak do ko?ca. Dobry przepis na ksi??k? to: tajemnica, zbrodnia, sekret i sex - najlepiej w równych proporcjach ?eby ka?dy czytelnik znalaz? co? dla siebiehlukaszuk pisze:Ale jak kto? chce o tym czyta? to wybiera romansid?a nie cykl o Kate Daniels


- wiedźma z bagna
- Zaawansowany Stopień Zupiorzenia
- Posty: 1301
- Rejestracja: 13 sie 2010, 14:40
Najważniejsza w książce jest wciągająca intryga, wielowymiarowo skonstruowane postacie, kunszt pisarski. Sex nie jest warunkiem koniecznym, ani nawet wystarczającym. Nie przypominam sobie takiego wątku choćby we "Władcy pierścieni", "Trylogii Czarnego Maga" czy np. u Kinga i u wielu wielu innych autorów naprawdę świetnych książek. A gdyby dodatkowo ówże sex miał wystepować w równych proporcjach co reszta wątków, to robi nam się kolejny cykl o Mery Gentry. Ale co kto lubi...
Ostatnio zmieniony 29 sie 2011, 16:21 przez wiedźma z bagna, łącznie zmieniany 1 raz.
I cóż to zmieni, gdy z młodych gniewnych, wyrosną starzy wk..wieni ???
I tu jeste? w b?edzie. We "W?adcy pier?cieni" s? przynajmiej dwa mi?osne w?tki. Ja nie twierdz? ?e w powie?ci ten w?tek powinien by? wiod?cy. Powinien poprostu istnie?,bo to jest samo ?ycie. Zobaczcie w oko?o ile jest ma??e?stw i par tzw nieformalnych. Przecie? ci wszyscy ludzie darz? si? uczuciem i ?eby na ?wiecie pojawi?o si? nast?pne pokolenie to nie poprzestaj? oni na u?miechach:). To jest poprostu ...?ycie. Zapewne nie chcia?yby?cie ?eby cudowne geny Kate i Currane uleg?y zag?adzie bo wam "mizianie" przeszkadza:) A ?e o tym si? pisze? Jako? wam nie przeszkadz?y sceny gdy mordowali si? na arenie. ?mier? jest ok a mi?o?? fizyczna to ju? bee?wied?ma z bagna pisze: Najwa?niejsza w ksi??ce jest wci?gaj?ca intryga, wielowymiarowo skonstruowane postacie, kunszt pisarski. Sex nie jest warunkiem koniecznym, ani nawet wystarczaj?cym. Nie przypominam sobie takiego w?tku cho?by we "W?adcy pier?cieni",
Ostatnio zmieniony 12 lut 2011, 22:03 przez Ewa, łącznie zmieniany 1 raz.